Wyszły takie jak chciałam-twarde jak skała,aż się zdziwiłam, bo po upieczeniu były mięciutkie i nagle kilka minut po wyjęciu zrobiły się jak z betonu-będą super na choinkę!!!nikt ich nie tknie:):):)...
Moje ostatnie spostrzeżenie: pierniczki po trzech dniach zmiękły i są zjadliwe,rzekła bym nawet pychotka...:)
PRZEPIS:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe39255.html
fantazyjne :D
OdpowiedzUsuńna choince beda ladnie wygladac :)
pozdrawiam