środa, 2 grudnia 2009

...

Zrobiło się ostatnio kulinarnie u nas,ale już się odświrowuję:):):)...jeszcze tylko upiekę oponki z moim Diabełkiem i będę usatysfakcjonowana:).
Prezenty od Mikołaja już czekają...w sobotę jedziemy również do zoo na mikołajki organizowane przez mój zakład pracy, także dzieciaczki moje się trochę obłowią w tym roku-choć nie mogę powiedzieć żeby do najgrzeczniejszych należały...tata wciąż ciężko pracuje całymi dniami,może za to Mikołaj przyniesie mu troszkę większą czekoladę niż zwykle :)...
Relacja foto z odpakowywania prezentów w Mikołajki, już niedługo ... mam nadzieję ,że i mnie się coś dostanie-grzeczna byłam cały rok...tak myślę:):):)

1 komentarz:

  1. to ja poproszę sprawdzony przepis na oponki, kiedyś jadłam, ale nigdy sama nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń