piątek, 27 listopada 2009

No i zapachniało...







...ciasteczka cynamonowe-REWELACJA!!!...dodałam troszkę więcej cukru i przyprawę korzenną...zapach był nieziemski...fakt, że są kruche,ale jak postoją kilka dni, to na choinkę będą w sam raz...jeszcze tylko ozdóbki (które osobiście sprawiły mi najwięcej radości)...i gotowe.
Julka wszamała jednego,a jaka była walka o niego. Nie dała sobie wytłumaczyć,że jest jeszcze gorący,potem z trzech kolejnych została miazga-dosłownie...polecam wszystkim,którzy mają kiepski dzień-zdecydowanie poprawiają humor...jutro pierniczki...

PRZEPIS :
http://czasdzieci.pl/ro_przepisy/id,1035b1.html

2 komentarze:

  1. Kochana,a gdzie przepis?i jak zrobiłaś te cienkie szlaczki?z czego?czym?Napisz koniecznie mi...Wyglądają bajecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dr. Qetker robi tzw. "pisaki" w środku jest kolorowy lukier a opakowanie ma cieniutką zakręcaną końcówkę dzięki czemu powstają przy wyciskaniu tubki-cieniutkie szlaczki-rewelka...kupiłam w tesco-mają też piękne ozdoby typu złote lub srebrne kuli i takie tam cuda do przystrajania ciast-polecam, fajna zabawa

    OdpowiedzUsuń