środa, 28 października 2009

"si"

Dziś rano po raz pierwszy moja mała żaba zrobiła "si" na nocniczek. Wcześniej już ją wysadzałam ,ale jakoś nie wychodziło...a dziś się udało. Oczywiście przez pół godziny prosiłam żeby siadła i zrobiła ,a ona nic.W końcu poszłam do łazienki się umyć,a tu po minucie wpada do mnie Julka i mówi -si,si,si!!!...z lekkim niedowierzaniem-patrzę, a tam pół nocnika!!!...radość była wielka...jak to niewiele jednak do szczęścia potrzeba...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz