środa, 20 stycznia 2010

No i spadło...

...niech ta zima się już skończy!!!...mam dość!!!...nie ma to jak spadające z dachu tony śniegu ,które lądują na aucie i ........ wgniatają dach i tył owego brum- bruma...to już drugie,moje,zdewastowane w tym miesiącu...:(:(:(...przerzucam się na komunikację miejską-choć swoją drogą jeżeli moja "dobra passa" będzie trwała dalej, to autobus ze mną w środku spowoduje jakiś wypadek,a tramwaj się wykolei...

Ps. właśnie mój mąż zadzwonił i oznajmił mi ,że uszkodził drzwi w moim świeżo wyremontowanym Punciaczku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...nadają się tylko do wymiany!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja już się tylko z tego śmieję....

1 komentarz: