sobota, 17 stycznia 2009

O nich...




No i jak tu nie cieszyć się z takiego szkraba ,który daje tyle radości każdym swym ząbkiem ,kolejnym kroczkiem wykonanym tymi małymi stópkami.
Każdy uśmiech jest na wagę złota,a każda kolejna, wymyślona i niepowtarzalna mina sprawia, że nie ma w tym momencie nic ważniejszego. To samo tyczy się Dominisi-nikt mi tak nie pomaga,nie dodaje sił i nie wspiera jak Ona. Etap pieluszkowy co prawda dawno już ma za sobą,ale zawsze już będzie moją małą , bujnowłosą Miśką. Moje małe skarby-Julcia:)i Dominika...

1 komentarz:

  1. Śliczniuchne dziewuszki!Mała słodka i nią się można po prostu zachwycić...większa-dobra siostra,kochana córka,oparcie i pomoc.Kochana!Zazdroszcze

    OdpowiedzUsuń