czwartek, 8 grudnia 2011

Trele morele...

...potrafi mnie to do tej pory rozbawić prawie do łez. Julcia po otrzymaniu od Św. Mikołaja paczuchy postanowiła podzielić się piankowymi smerfami w przedszkolu z dziećmi. Matka owe spakowała do woreczka i poszłyśmy z samego rana do przedszkola. Moje zdziwienie było wielkie ,gdy prócz paczki Jula dostała jeszcze prezent od nauczycieli...hmm???... pani zaczęła wyjaśniać mi ,że dziś w przedszkolu była mała uroczystość na cześć Juli, śpiewano jej "sto lat", ubrali ją w koronę, i dali prezent- ponieważ Jula miała urodziny!!!!! Ja w śmiech, tłumacząc, że ona ma urodziny w kwietniu!!! jak to!!! Jula przyszła z cukierkami, zaczęła częstować wszystkich, panie zapytały czy ma dziś urodziny, a Juli" w to mi graj" i odpowiedziała,że tak!!!!hehehehe- no i była impreza!!!:):):)
Dziś w ramach dobroci -wrobiła mnie w pieczenie pierników na choinkę do przedszkola- powiedziała,że ona co roku z mamunią piecze je na choinkę-no i racja-ale tym razem trzeba będzie zrobić więcej ciasta hehehe-cała Julka!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz