Tak właśnie moja druga żaba uczy się chodzić,pierwsza już umie:)
Na początku szło kiepsko-podskakiwała tylko i miała z tego wielką radochę,a jaką ja miałam :):):)
Teraz już daje czadu i obija się o meble-dorwała się nawet w kuchni do maminych książek kucharskich,na szczęście nie zostały jeszcze obślinione i pożarte-ale to tylko kwestia czasu:)
Idzie jej coraz lepiej,a mama jest dumna jak nie wiem co:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz