wtorek, 16 grudnia 2008

Mały urwis


Tak jeszcze niedawno wyglądała mój mały grubcio:) Nie mogę uwierzyć patrząc na to zdjęcie,że aż tak urosła-szok!!!
Co prawda maleństwo po porodzie ważyło 4750 kg, więc do obecnej wagi czyli 10 kg to tylko 5250 hehehe...Druga taka Jula.
Tęskni mi się troszkę do takiej malutkiej dzidziuni, teraz to wielka baba z niej-gaworzy,lata w chodziku,tańcuje do muzyczki no i co gorsza- im starsza tym gorzej zasypia niestety. Ostatnio mordujemy się obie po prawie godzinę żeby usnęła.
Mi to wychodzi nawet lepiej niż jej:)- zasypianie oczywiście:):):) Po całym dniu spędzonym z tak absorbującą istotką często mi się zdarza,że usypiam z rękami i głową opartą o łóżeczko.
Tatuś za to ma nieocenioną rączkę do Juli, a zwłaszcza do jej usypiania-5 minut i dziecko śpi!!! Ja nie wiem jak on to robi , nie chce zdradzić-jest taki dumny ,że jemu wychodzi ,a mi nie-no i niech sobie ma-ja mogę dzięki temu choć trochę odpocząć...
może się kiedyś podszkolę u mistrza.....:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz