piątek, 12 lutego 2010

A gdy przyjdą goście...






...Julka pokazuje swe różki. Wszystko było "MOJE"!!!,nic nie chciała dać Gabrysi...jestem w szoku ,bo nigdy tak nie robiła...no ale po zastanowieniu -to gdzie nie pójdzie, wszystkie dzieci zachowują się podobnie,a nawet gorzej,więc czego wymagać jak się tak napatrzy i sama tego doświadcza...szkoda tylko Gabulki,bo bidulka nie bawiła się za dobrze w takim towarzystwie. Obiecujemy poprawę i przepraszamy raz jeszcze, następnym razem- miejmy nadzieję -będzie lepiej...ech

4 komentarze:

  1. Było bosko!!!A Jula jak dziecko,Gabcia w domu też taka.Obie były bardzo grzeczne i wcale się nie zraziłyśmy.Wręcz przeciwnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. miny boskie, wyglądają mega słodko. buziaki

    OdpowiedzUsuń